Freak Show

Grupa wchodząca w skład, który rozpoczął pracę w świecie freaków powstała przy pracach eventowych związanych z projektem ChodzeNaImprezy, który zniszczyła pandemia covid-19. Ta grupa zaprzyjaźniając się wspólnie zaczęła oglądać gale FameMMA co doprowadziło do zwrócenia uwagi na branżę i produkt odporny na pandemiczne lockdowny.

Podczas jednej z konferencji online za pośrednictwem platformy Zoom – późnym wieczorem CEO Łukasz, nalewając sobie lampę wina zasiadł przed ekranem telefonu i zapytał współpracowników Alicję, Pawła, Kasię, Michała, Magdę, Jakuba oraz Wincentego – “kur** a co jakby zrobić galę gdzie znane osoby będą pić alkohol i wykonywać dziwne zadania, śmieszne i rodem wyciągnięte z legendarnego programu Nieustraszeni połączonego z tym co dzieje się w programie Warsaw Shore i filmach typu American Pie???”. Reakcja wszystkich była jednoznaczna – genialne!. Łukasz poprosił o jakiś czas na przemyślenie pomysłu.

Po kilku tygodniach pokazał markę “AlkoMaster” i plan na gale i rozwój marki i projektu. Po rozpoczęciu prac i uruchomieniu firmowego profilu na platformie instagram swoją chęć współpracy deklarując mnóstwo kontaktów w branży oraz swoją funkcję osoby od rekrutacji we wschodzącej wówczas federacji HighLeague zgłosił Patryk – zostając później wspólnikiem spółki AlkoMaster,

Projekt wstrząsnął krajem, mówili o nim niemal wszyscy, szczególnie młodzi. Pisali również niemal wszyscy. Tematem zainteresowali się nawet politycy.

Pierwsza gala skupiła w swojej karcie pojedynków bardzo zasięgowe postacie polskiego internetu takie jak chociażby DonKasjo, Maluba, Magical, Mia, Ferrari, Hejter, Ewelona oraz wielu innych. To osoby znane z produkcji od FameMMA przez Warsaw Shore, Projekt Lady po patostreamerów i topowe postacie platformy OnlyFans.

Gala przyciągnęła tak ogromne zainteresowanie, że na dwie godziny przed jej rozpoczęciem serwery ówczesnego operatora PPV nie wytrzymały i dosłownie padły, o czym informowany był telefonicznie twórca projektu Łukasz, który dał zielone światło na aktywowanie dostępu do oglądania gali osobom, które wyślą potwierdzenie nadania płatności do operatora.

Jak okazało się po gali poza 200 tysiącami oczekujących płatności doszło również do masowych ataków DDOS – tych samych, które uniemożliwiły oglądanie pierwszej jak i drugiej gali CloutMMA sygnowanej przez Sławka Peszko oraz Lexy. Gigantyczne zainteresowanie w połączeniu z tak ogromnymi atakami z brakiem zrozumienia faktów przez wspólników oraz masowymi pomówieniami doprowadziły do tragicznych dla projektu sytuacji.

Nie sposób nie wspomnieć o fakcie przeszacowania kosztów zakładając zbyt duży budżet na pierwszą galę AlkoMaster. Zarówno pod względem kosztów organizacyjnych, produkcyjnych po wysokość wynagrodzeń dla zawodników. To przeszacowanie wyniosło około milion złotych.

Twórca i właściciele Łukasz oraz Alicja wspólnie z wspólnikami Pawłem oraz Kasią zostali masowo pomawiani o oszustwo, kiedy to oni zostali zaatakowani, oszukani i pomówieni. Nie mieli żadnego wpływu na systemy informatyczne podwykonawcy – dokładnie tak samo jak ambasadorzy i wspólnicy Clout MMA.

Tłumaczenie i opowiadanie prawdy, tego co wydarzyło się naprawdę trwało wiele miesięcy. Miesiące nierównej walki osób oszukanych, które zostały pomówione i oskarżane ciągle o oszustwo, które nigdy nie miało miejsca. Do dziś są ludzie nie rozumiejący co się naprawdę wydarzyło. Nie rozróżniający pojęć i różnic pomiędzy “oszukanym” a “oszustem”, myląc je ciągle i błędnie używając.

Po blisko 1,5 roku od odbycia się pierwszej gali doszło do gali numer dwa, a to dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości pozostałych aktywnych w firmie wspólników Alicji, Łukaszowi, Pawłowi oraz Kasi (pozostali Kuba i Patryk porzucili firmę udając, że temat ich nie dotyczy).

Niestety druga gala nie powtórzyła sukcesu pierwszej pod względem zainteresowania nią. Trudno szukać i wskazać winnych.
Przeanalizujmy pokrótce:
Pierwszy dzień wakacji – może więc termin był niezbyt fortunny.
Tematyka – wesele zapewne nie wzbudza takich emocji jak bar.
Koncepcja – wiele osób to potwierdziło, było zbyt grzecznie już na konferencjach.
Technika – wycofanie się na krótko przed galą firmy odpowiedzialnej za jej produkcję doprowadziło do nawiązania współpracy z pierwszymi z brzegu firmami mającymi wolny termin. Efekty nie przygotowania pod względem kamer, oświetlenia, scenografii czy pomyłek na wizji widział każdy.
Operatorzy PPV – pomimo dwóch różnych firm zarówno podczas pierwszej jak i drugiej gali były problemy z oglądaniem gali jak i restreamami.
Karta pojedynków – osoby nie wzbudzające tak dużego zainteresowania jak ich poprzednicy.
Uczestnicy – możliwe, że liczby widoczne na ich social mediach są mocno zawyżone i w rzeczywistości zainteresowania nimi jest znikome.
To wszystko doprowadziło do niewystarczającej sprzedaży co przyczyniło się do kolejnych problemów z wypłacalnością federacji.

AlkoMaster jako wydarzenie, produkt i znak towarowy należący do Alicji i Łukasza Mikisz co potwierdza uzyskany patent wzbudził i znalazł zainteresowanie również w popularnych serialach telewizyjnych takich jak “48h Zaginieni 3: odc. 193” telewizji Polsat, który bezpośrednio nawiązywał do gali AlkoMaster. Jest to zdecydowane potwierdzenie rozpoznawalności oraz zasięgowości tej marki. Z anonimowych źródeł dochodzą również informacje, że nawiązanie do marki ma także znaleźć się w jednym z kolejnych filmów Patryka Vegi.

400733955_1119353115894517_6339625907353680732_n
400733955_1119353115894517_6339625907353680732_n
PlayPause
previous arrow
next arrow
400733955_1119353115894517_6339625907353680732_n
400733955_1119353115894517_6339625907353680732_n
previous arrow
next arrow
Instagram